Bijuu to 9 ogoniastych bestii, które powstały z jednej – Juubiego. Od zawsze wiadomym było, że demony rozum mają, ponieważ potrafią myśleć i mówić, ale stosunkowo niedawno, bo w rozdziale 568 okazało się, że każde z nich ma imię. W kolejnych rozdziałach mogliśmy poznać ich historię oraz wizję człowieka i świata.
Wszystkie demony tuż po powstaniu były małe – szczeniaki, larwy, pisklaki i inne niedorosłe formy. Były bardzo związane z Rikudou, co widać przy pożegnaniu, gdzie niektóre płakały. Niektóre bardziej, inne pewnie mniej, ceniły sobie swoją tożsamość, której nie chciały stracić chociażby przez nazywanie ich ze względu na liczbę ogonów. Wcześniej wydawało się, że Bijuu to krwiożercze bestie, nastawione na destrukcję, ale w rzeczywistości są to istoty niezadowolone z faktu zniewolenia i bezosobowego traktowania. W większości oczywiście, ponieważ od tej reguły, jak od każdej, jest wyjątek – Bee i Hachibi, właściwie Gyuuki. Od dawna mają ze sobą bardzo dobry kontakt i współpracują. Nie wiadomo jednak, dlaczego, mimo tak dobrych relacji, Bee nie zwracał się do swojego demona po imieniu.
Do niedawna Bijuu były jedną wielką niewiadomą, teraz wiemy o nich nieco więcej, ale o niektórych nadal nie możemy powiedzieć zbyt wiele.
ICHIBI - SHUKAKU
Swoją drogą to niesamowite – od początku mówiło się o Ichibim jako Shukaku, ale mało kto skojarzył to wtedy z imieniem. Potrzeba było ponad 430 rozdziałów, aby wszystko usystematyzować i poukładać :).
Ichibi jest drugim demonem, którego poznaliśmy. Zanim został zapieczętowany w Gaarze miał dwóch Jinchuurikich. Powstał tak, jak wszystkie Bijuu, gdy Rikudou Sennin podzielił Juubiego na dziewięć mniejszych części. Nie wiadomo, co działo się z nim po rozstaniu z innymi demonami prócz tego, że w pewnym momencie w przeszłości trafił do Suna-Gakure. Tamtejsza ludność wierzyła, że jest on duchem zmarłego kapłana, co jak już wiemy, było bzdurą. Shukaku właściwie pojawił się tylko w pierwszej części Naruto, gdy jego Jinchuuriki brał udział w egzaminie na chuunina oraz później, podczas inwazji Oto-Gakure – Suna-Gakure. Widać, że miał wówczas destrukcyjny wpływ na chłopca. W pełnej formie pojawił się tylko podczas walki przeciw Naruto i Gamabuncie. W Shippuudenie został zapieczętowany przez Akatsuki tuż po tym, jak Gaara został porwany przez Sasoriego i Deidarę. Od tamtej pory nie pojawił się w mandze.
Shukaku z wyglądu podobny jest do tanuki (z jap. szop, a dokładnie jenot, szop usuryjski) – małego, futrzastego zwierzątka z folkloru japońskiego. Demon jest beżowy z ciemnymi znakami na całym ciele. Wokół żółtych oczu z ciemnym wzorkiem ma czarną „maskę”. Shukaku jest okrutny i bardzo źle wpływał na swojego Jinchuuriki. Pragnął się wydostać i zamanifestować swoją obecność, przez co Gaara musiał walczyć nie tylko ze swoimi instynktami, ale i z samym Shukaku. Demon ten najłatwiej mógł się wydostać, gdy chłopak spał, dlatego ten unikał snu. Podczas pełni miał o wiele silniejszą potrzebę i chęć zabija niż na co dzień.
Wiele osób sugerowało, że umiejętności władania piaskiem Gaara zawdzięcza tylko i wyłącznie Shukaku, i bez niego chłopak nie wiele by zdziałał. Wątpliwości tego typu zostały rozwiane na początku Shippuudena, kiedy to bestia została z niego wyciągnięta. Okazało się, że chłopak całkiem dobrze sobie radzi. Prawdopodobnie jest to efektem silnej woli jego matki, która obiecała, że zawsze będzie go bronić.
Gaara nie potrafił kontrolować swojego demona, przemiany były spowodowane nagłym przypływem emocji. Na początku metamorfozie ulegała górna połowa ciała – pękała gurda i powoli piasek pokrywał ciało chłopca nadając górnej połowie jego ciała wygląd zbliżony do demona, oraz powstawał ogon.
W kolejnym stadium przemiany piasek pokrywał prawie całe ciało chłopca, które przypominało mini-wersję demona. Ręce rosły i stawały się nieproporcjonalnie duże w stosunku do reszty ciała, a nogi pozostawały niezmienione. Co ciekawe, mimo, że piasek pokrywał całą głowę chłopca, kanji na jego czole pozostawało widoczne.
Później była już forma ostateczna, gdzie demon jest wielkości sporego drzewa iglastego. Cechą charakterystyczną tego stanu jest to, że medium śpi na głowie demona. Prócz umiejętności pokazanych podczas bycia zapieczętowanym, Shukaku ma także własne, unikalne zdolności. Jego żywiołem jest wiatr, poza tym potrafi kontrolować piasek, co zainspirowało Trzeciego Kazekagedo stworzenia jego Żelaznego Piasku. Podczas walki używa głównie siły fizycznej i ataków opartych na wietrze. Jak wszystkie Bijuu opanował technikę Bijuudama.
Ciekawostka: We wcześniejszej części artykułu pisałam „garnuszek”, „tanuki”, a wszystko po to, by w miejscu tym umieścić ciekawostkę :). W Japonii funkcjonuje kilka legend o tanuki, jednak ta najbardziej znana, jest o bumbuku-chagama, czyli o szczęśliwym kociołku. Widać, że Shukaku zaczerpnięty jest z tej legendy nie tylko dlatego, że wygląda jak tanuki i trzymany był w garnuszku, ale też dlatego, że sam przy obronie przybierał formę garnuszka.
NIBI - MATATABI
Matatabi jest demonem zapieczętowanym w Nii Yugito. Powstał razem z innymi Bijuu tuż po tym, jak Rikudou Sennin podzielił czakrę Juubiego. Nie wiadomo, co działo się z nim po rozstaniu z Rikudou. W pewnym momencie, w przeszłości, został schwytany przez Senju Hashiramę, który oddał go do wioski Kumo-Gakure, gdzie w końcu zapieczętowano go w dwuletniej Yugito. Dziewczyna później brała udział w treningu, który miał na celu nauczenie jej kontroli nad bestią. Przegrała w walce z Kakuzu i Hidanem, a demon został zapieczętowany. Yugito i Matatabi zostali przyzwani podczas wojny i atakowali Zjednoczone Siły Shinobi. Matatabi, razem z innymi demonami, przedstawił się Uzumakiemu, gdy ten dotarł do świadomości bestii, oraz zgodził się z Kuramą, że to o tym człowieku opowiadał im kiedyś Rikudou.
Nibi wygląda jak płonący na niebiesko kot. Jak nazwa „systemowa” wskazuje, ma dwa ogony. Jedno oko ma zielone, drugie żółte. Jest kulturalny, mówi w języku bardziej formalnym, używa zwrotów grzecznościowych w stosunku do innych i zaimka osobowego „ja”, gdy mówi o sobie.
Nii Yugito jest jednym z trzech Jinchuurikich, którzy w pełni kontrolowali swojego demona. Potrafiła owinąć się czarką bestii, która przybierała jej kształt. Ponadto nie miała problemów z kontrolą nad sobą jak i demonem, gdy wypuszczała jeden ogon lub mini-wersję bestii. Podczas częściowej przemiany, atakowała przeciwników pazurami, jak prawdziwy kot. Matatabi, jak wszystkie, Bijuu opanował technikę Bijuudama. Naturą jego czakry jest ogień, co wykorzystuje w technikach ninjutsu.
Ciekawostka: Nibi jest nekomatą, czyli starym kotem z rozdwojonym ogonem. W Japonii wierzy się, że nekomata ma, podobnie jak bakeneko, zdolności magiczne, zwłaszcza związane ze śmiercią. Może mieć to związek z naturą czakry Matatabiego, ogniem.
SANBI - ISOBU
Isobu jest demonem, który był wolny, tzn. nie był w nikim zapieczętowany. Kiedyś jego Jinchuurikim był Yagura. Tak jak wszystkie Bijuu, został stworzony przez Rikudou Sennina, gdy ten podzielił Juubiego. Nie wiadomo, co działo się z nim po rozstaniu z innymi bestiami prócz tego, że w którymś momencie przeszłości został schwytany przez Senju Hashiramę, który oddał go wiosce Kiri-Gakure, gdzie w końcu zapieczętowano go w Yagurze. Później został złapany przez Deidarę i Tobiego, a potem zapieczętowany przez Akatsuki. Podczas wojny, gdy Naruto dostał się do świadomości demonów, Isobu przedstawił mu się, a po uwolnieniu przez chłopca, przyznał rację Kuramie, który mówił, że to o nim opowiadał im Rikudou Sennin.
Isobu wygląda jak zmutowany żółw – fioletowo-niebieski pancerz najeżony ma kolcami oraz w podobny sposób zabezpieczony pysk. Podbrzusze ma różowo-fioletowe, złożone z segmentów. Kończyny przednie ma podobne do ludzkich, tj. bark, ruchomy łokieć, dłoń zaopatrzona w pięć palców w tym jeden przeciwstawny kciuk. Widać, że przystosowany jest do życia w wodzie, ponieważ nie wykształcił kończyn tylnych: ogony pełnią u niego funkcję płetwy. Ma dwoje czerwonych oczu, jednak jedno, prawe, ma zawsze zamknięte. Od momentu, w którym został stworzony nie zmienił się za bardzo, prócz rozmiaru, zmianie uległy jego kolce, które stały się większe i ostrzejsze. W mandze wydaje się, że jest nieśmiały.
Jego unikalną zdolnością jest to, że potrafi sprawić, by przeciwnik obrósł koralem. Prócz tego, gdy jest sam, potrafi się zwinąć w kulkę i w tej postaci atakować. Yagura potrafi „owinąć się” czakrą demona i przybrać jego kształt wraz z ogonami, „wypuścić” jeden ogon lub nawet samego demona. Jak wszystkie Bijuu, opanował technikę Bijuudama.
YONBI - SON GOKUU
Son jest ogromną czerwoną małpą z czterema ogonami. Ma na nich dziwne wyrostki, które przypominają wyrostki kostne stegozaura. W paszczy ma gigantyczne kły, na głowie rogi, które stykają się na czole. Ma czerwoną sierść, zielone łapy i brzuch. Jest bardzo dumny i ceni sobie swoją tożsamość. Nie ma najlepszego zdania o ludziach, toteż za nimi nie przepada, jednak czuje respekt do Rikudou Sennina oraz polubił Uzumakiego ze względu na to, że ma naprawdę dobre intencje i na słowach się nie kończy. Tuż po zapieczętowaniu w Roushim, zdradził mu swoje imię. Wbrew pozorom miał całkiem dobry kontakt ze swoim Jinchuurikim, po prostu chciał zachować swoją indywidualność oraz być traktowanym osobowo. Zależało mu na Roushim oraz tym, jak go traktuje, co widać, gdy prosi, aby ten, tuż przed odejściem i ostatecznym rozstaniem, po 40 latach, wypowiedział jego imię.
Żywiołami Sona są ziemia, ogień i lawa. Na tym ostatnim elemencie opiera się większość technik zarówno jego, jak i Roushiego. Mimo wielu lat treningów, Roushi nie potrafił w pełni kontrolować swojego demona, jednakże widać, że potrafią wspólnie walczyć używając technik ninjutsu. Jedna z takich technik imituje wulkan, a wykonują ją, gdy Roushi jest w jednym ze stadiów transformacji w demona. Son, jak wszystkie Bijuu, opanował technikę Bijuudama.
Son Gokuu jest demonem, który zapieczętowany był w Roushim. Powstał, gdy Rikudou Sennin podzielił Juubiego. Nie wiadomo, co działo się z nim po rozstaniu z Rikudou. W pewnym momencie w przeszłości został schwytany przez Senju Hashiramę i oddany do wioski Iwa-Gakure, gdzie w końcu zapieczętowano go w Roushim - wiadomo, że było to około 40 lat przed wojną. Jego Jinchuuriki opuścił wioskę, by lepiej go zrozumieć i kontrolować. Roushi przegrał z Hoshigaki Kisame z Akatsuki i jego demon został zapieczętowany w Gedou Mazou. Son podczas wojny połknął Naruto, z którym rozmawiał w swojej świadomości. Wtedy właśnie powiedział Naruto o tym, że demony mają imiona. Wyśmiał chłopca, gdy ten powiedział, że chce się zaprzyjaźnić, ale gdy zdał sobie sprawę, że mówi poważnie, kazał mówić mu do siebie po imieniu i zdradził, jak zerwać łańcuchy, ale ostrzegł, że nie zamierza mu ufać ani zostać jego sojusznikiem. Po tym, jak chłopiec wykonał polecenie Sona, nie udało mu się go uratować, jedynie powstrzymać. Nie krył swojego nieusatysfakcjonowania, co sprawiło, że Son był zadowolony i użyczył mu część swojej mocy. We wspomnieniach Roushi mówi do Son Gokuu, że mogli wybrać tę samą drogę co Uzumaki, co zdziwiło Sona. Powiedział, że być może byłoby to możliwe, gdyby jego Jinchuuriki pamiętał chociaż jak się nazywa. Okazało się, że pamiętał, ale nie mówił do niego po imieniu, ponieważ nie był tak miękki. Odszedł razem ze swoim Jinchuurikim.
Ciekawostka: W mitologii chińskiej występuje postać Sun Wukonga (jap. Son Gokuu), znanego jako Małpi Król, który jest bardzo porywczy i ma wiele niezwykłych przygód. Bohaterem tym zainspirował się Akira Toriyama, gdy tworzył swoją mangę „Dragon Ball”. Autor Naruto, Masashi Kishimoto, jest wielkim fanem Dragon Balla, dlatego w swojej mandze umieścił bohatera, który przypomina postać z komiksu jego idola - Ouzaru.
GOBI - KOUKOU
Koukou jest Bijuu, które zapieczętowane było w Hanie. Powstał, gdy Rikudou Sennin podzielił Juubiego. Nie wiadomo, co działo się z nim po rozstaniu z Rikudou. W pewnym momencie w przeszłości schwytał go Senju Hashirama i oddał do Iwa-Gakure, gdzie później zapieczętowano go w Hanie. Po schwytaniu przez Akatsuki został zapieczętowany w Gedou Mazou. Tobi przyzwał go podczas wojny, razem ze swoim ostatnim Jinchuurikim. Gdy łańcuch owinął mu się wokół szyi i zaczął żalić się na bycie kontrolowanym, po czym zaatakował Tobiego. Kiedy Naruto dotarł do świadomości bestii, Koukou przedstawił mu się, a po tym, jak został przez niego uwolniony, potwierdził słowa Kuramy, że to Uzumaki jest osobą, o której opowiadał im Rikudou Sennin.
Koukou ma ciało konia, głowę przypominająca delfina z wyjątkiem specyficznych rogów oraz 5 ogonów. Zakończenia rogów i kopyta ma brązowe, resztę ciała zaś białą. Wydaje się małomówny i bardzo grzeczny w sposobie wypowiedzi.
Han nie potrafił w pełni kontrolować mocy swojego demona, dlatego, gdy podczas wojny „wypuścił” kilka ogonów, czakra przybrała kształt bestii. W tej formie potrafi używać ramion z czakry. Po wskrzeszeniu okazało się, że Han potrafi „wypuścić” jeden ogon oraz pełną wersję demona. Kokuou, jak wszystkie Bijuu, opanował technikę Bijuudama. Prócz tego używa ataków fizycznych, jak ten, w którym atakuje przeciwnika rogami.
ROKUBI - SAIKEN
Saiken jest Bijuu, które zapieczętowane było w Utakacie. Powstał, gdy Rikudou Sennin podzielił Juubiego. Nie wiadomo, co działo się z nim po rozstaniu z Rikudou. W którymś momencie przeszłości został schwytany przez Senju Hashiramę, który oddał go do Kiri-Gakure, gdzie w końcu zapieczętowano go w Utakacie. Podczas wojny, tuż po przybyciu razem z innymi Bijuu, atakował Hatake Kakashiego i Maito Gaia. Gdy Naruto dotarł do świadomości bestii, przedstawił mu się i zgodził z Kuramą, że to o tym człowieku opowiadał im Rikudou Sennin.
Saiken ma wygląd zbliżony do rzeczywistego, tzn. wygląda jak ślimak, który ma 6 ogonów, nogi i nieproporcjonalnie małe ręce. Oczy umieszczone ma na czółkach, a jego paszcza zdaje się cała nie otwierać, biorąc pod uwagę jej niecodzienną budowę – okrągłe otwory (które przypominają usta klasycznego śnieżnego bałwana).Całe ciało pokryte ma śluzem. Bardzo mało wiemy na temat jego osobowości, czy sposobu wypowiedzi.
Utakata nigdy nie nauczył się w pełni kontrolować swojego demona. Potrafi pokrywać swoje ciało czakrą Saikena do momentu, w którym nie przybierze ona formy demona. Saiken, jak wszystkie Bijuu, opanował technikę Bijuudama. Prócz tego potrafi z jamy ustnej wypuszczać gaz, który jest żrący lub parzący.
NANABI - CHOUMEI
Choumei wygląda jak chrząszcz – japoński rohatyniec dworożny. Ma sześć pomarańczowych skrzydeł wychodzących z tułowia i łączących się z zielonym ogonkiem, razem z którym jest siedem ogonów. Wszystkie wychodzą z odwłoki. Pancerz ma stalowo szary, a jego żuwaczka przypomina rycerską przyłbicę. Warto dodać, że spośród wszystkich Bijuu, Choumei właśnie, zmienił się najbardziej od momentu pożegnania z Rikudou Senninem, ponieważ wtedy był larwą. Wydaje się, że jest bardzo radosny i żywiołowy, co może mieć związek z liczbą jego ogonów, która w Japonii uważana jest za szczęśliwą liczbę.
Fuu nie zdążyła nauczyć się w pełni kontrolować swojej bestii. Gdy czakra demona otoczy dziewczynę, przybiera jego kształt. W formie tej potrafi ona zaatakować przeciwnika potężnym podmuchem. Sam Choumei potrafi latać oraz używać techniki Bijuudama.
HACHIBI - GYUUKI
Hachibi wygląda jak połączenie wołu z ośmiornicą. Kolor jego pokrycia jest zbliżony do brązowego. Kiedyś miał całe cztery rogi, dziś jeden z nich jest połamany. Gdy chciał się wydostać, wielu shinobich Kumo-Gakure próbowało go powstrzymać. W trakcie tej walki Gyuuki przebił rogiem ojca Motoi, a A złamał ten róg.
Ma bardzo dobre stosunki z Bee, czego zazdrościł im Naruto. Potrafi słuchać i radzić. Nie jest zbyt poważny, na co wskazują jego zabawne miny oraz dialogi z Bee. Zadziwiające jest, że mimo tak dobrego kontaktu i długiej znajomości, Bee nie wiedział, że Hachibi ma imię.
Killer Bee do perfekcji opanował transformację w swojego demona. Potrafi dokonywać częściowej przemiany, „wypuszczać” dowolną liczbę ogonów lub samego demona wedle potrzeby. Poza tym używa atramentu, który wypluwa z ust do użycia zasłony lub do zapisywania rymów. Hachibi potrafi używać techniki Bijuudama oraz innych, które wykorzystują jego macki. Dzięki zdolnościom analitycznym, sam potrafi dostosować rodzaj ataku do sytuacji.
KYUUBI - KURAMA
Kurama jest demonem, którego znamy najdłużej i, o którym wiemy najwięcej. Zapieczętowany jest w Uzumakim Naruto. Podobnie jak wszystkie Bijuu powstał, gdy Rikudo Sennin podzielił Juubiego. Nie wiadomo, co dokładnie działo się z nim po rozstaniu z innymi demonami. W pewnym momencie w przeszłości spotkał Kinkaku i Ginkaku, którzy mieli go złapać, ale skończyło się tym, że ich połknął. Bracia, aby przeżyć zaczęli zjadać go od środka, przez co zyskali trochę jego mocy. Po dwóch tygodniach Kurama w końcu zwrócił braci. Później, Madara wykorzystał Kuramę podczas walki z Hashiramą, ale mimo wszystko przegrał. Demona zapieczętowała w sobie żona Pierwszego Hogake, Uzumaki Mito, stając się pierwszym Jinchuurikim lisa. Kolejnym Jinchuurikim została inna członkini klanu Uzumaki, Kushina. Przy narodzinach dziecka Kushiny, czyli wtedy, gdy pieczęć jest najbardziej osłabiona, zamaskowany mężczyzna uwolnił Kuramę i ten zaczął pustoszyć Konoha-Gakure. Gdy demon uwolnił się spod kontroli Tobiego, Minato przeniósł go poza wioskę, gdzie w końcu zapieczętował go w swoim synu, Uzumakim Naruto.
Kurama wygląda jak lis z tą różnicą, że jest gigantyczny i ma 9 ogonów. O ile łapy i pysk ma zwierzęce, o tyle tułów ma podobny do ludzkiego. Wiemy o nim dużo i nie wystarczy napisać dwóch zdań, ponieważ jego zachowanie oraz stosunek do ludzi ewoluowały na naszych oczach. Przez większość czasu był agresywny i chciał się wydostać. Nie przepadał za Naruto, ponieważ był człowiekiem, a oni źle mu się kojarzyli. Jest potężny i ma ogromną siłę woli. Jest także inteligentny i potrafi wykorzystać rzeczy, które mu się nie podobają żeby osiągnąć wymierne korzyści - pokazał to pomagając Naruto - by nie zostać kontrolowanym przez Tobiego. Wybrał Naruto, ponieważ ten chce się zaprzyjaźnić i współpracować, a nie kontrolować go. Był bardzo przywiązany do Rikudo Sennina, co widać przy ich pożegnaniu.
Kurama ma nieograniczone zasoby czakry i ogromną siłę fizyczną, przez co przed zapieczętowaniem go w swoim synu Namikaze Minato zapieczętował połowę jego czakry w sobie. Nawet po tym zabiegu, Naruto miał ogromny problem z opanowaniem czakry demona. Kurama potrafi używać techniki Bijūdama. Gdy Naruto „wyciągnął” za dużo ogonów, czakra go okalająca mogła zadać mu poważne obrażenia, zwłaszcza poparzenia.
Za pierwszym razem, gdy Naruto użył czakry demona było to spowodowane bardzo silnymi emocjami. Czakra wydostała się z chłopca i zarysowała wokół niego kształt demona.
W kolejnych etapach przemiany Naruto wypuszcza kolejno jeden, dwa i trzy ogony. Czakra go otaczająca przybiera kształt demona, na głowie ma uszy z czakry. Mimo treningów nie potrafi panować nad demonem. W miarę rosnącej ilości ogonów i wydzielanej czakry, rośnie też jego siła.
Gdy Naruto zaczyna uwalniać czwarty ogon zupełnie traci kontrolę nad sobą. Twarz traci kształt, na miejsce normalnego uśmiechu wstępuje paszcza uzbrojona w rzędy ostrych zębów, niebieskie oczy stają się białymi punktami. Ciało przybiera kolory czarny i czerwony. Wiemy już, że po tym etapie Naruto jest cały poparzony. Wraz z każdym kolejnym ogonem czakra okalająca chłopaka rośnie, przez co ten wydaje się większy. Gdy Naruto „wypuści” szósty ogon na ciele pojawia się kościec, a Kurama przejmuje kontrolę nad ciałem chłopca.
Wygląd najbardziej zbliżony do Kuramy Naruto zyskuje, gdy „wypuści” osiem ogonów. Większość kości zostaje przykryta mięśniami.
Naruto przez bardzo długi czas nie udało się opanować kontroli czakry Kuramy, dlatego bezpiecznie mógł używać tylko 3 ogonów, później tracił już kontrolę. Po treningu z Bee nadal miał kłopoty i nie mógł uwolnić pełnej wersji demona. To, co stworzył wyglądało jak wersja chibi.
Dzięki długiemu treningowi, Naruto potrafi wykorzystać możliwości swojego Bijuu, ale w inny sposób niż pozostali Jinchuuriki. Aby kontrolować czakrę Kuramy oraz jego pełną formę, Uzumaki ma tryby, które przypominają Tryb Mędrca.
JUUBI - SHINJU
O wyglądzie Juubiego nie wiadomo zbyt wiele, ponieważ w mandze pokazana była tylko jego sylwetka. Ma dziesięć ogonów i dziwne narośla za głową, które wyglądają jak mniejsze ogony (ale nimi nie są). Me jedno oko na środku głowy, które wygląda jak połączenie Sharingana z Rinneganem.
Jako, że z Juubiego powstały wszystkie znane nam demony, ma on zapewne ich najsilniejsze cechy, jak niesamowita siła fizyczna i ogromny zasób czakry. Jest na tyle potężny, że nie mógł pozostać niezapieczętowany i musiał być później podzielony, ponieważ mógłby zniszczyć świat. Mimo specyficznego wyglądu jego oka, nie wiadomo, czy posiada ono jakąkolwiek moc.
Komentarze
Prześlij komentarz